czwartek, 26 lutego 2015

Jak żyć?! no właśnie...

Po poniedziałkowej eksploracji "milionów porad", złapała mnie chandra. Tak moi drodzy. Zacząłem się zastanawiać Jak Żyć?! No po, na co, do czego do zmierza... I tak dalej i tak dalej. Prawda, że zawiewa banałem filozoficznym i reklamą o nieskończoności pewnej sieci komórkowej? 

Owładnięty tą myślą wypłynąłem mym okrętem na ocean internetu. Wpisałem hasło "Jak żyć" i strzał - Jak Żyć. Pierwsza myśl: będzie ciężko... Pierwszy post: Jak być górnikiem. Po przeczytaniu notki pojawiła się obiecująca myśl: "Gdzie ja k..wa trafiłem?" Zaskoczenie, wulgaryzm, bezpośredni przekaz, podtekst polityczny - wszystko to, na co czytelnicy zwracają uwagę! Czytało się fajnie, przyjemnie  i miło. Nie wgłębiałem się zbytnio w tego bloga. Dlaczego? Przeczytacie zrozumiecie - Nie tego szukałem, przynajmniej teraz. Jednakże spragnionym gotowej, podanej w przystępny sposób wiedzy - polecam. Co prawda po lekturze wasz światopogląd ulegnie poważnym modyfikacjom, niektórzy nawet popadną w depresję. WARTO!

Blogi typu "Blog o depresji i jak z nią żyć" ominąłem. Mój światopogląd i skrzywiony kręgosłup moralny nie pozwolił mi na komentarz. Ale za to ten? Moja odpowiedź na pytanie! Pełen napięcia i ekstazy zacząłem przeglądać wpisy i... doznałem rozczarowania. Po za życzeniami, jarmarkiem wielkanocnym i podsumowaniem roku, nic nie znalazłem. Gdzie moja odpowiedź? No nie ważne. Blog wygląda jak pamiętnik i tak powinniśmy go traktować. Tytuł powinien ograniczyć się do "zmagania z codziennością". Takie moje małe podsumowanie. Jeżeli ktoś jest ciekawy historii życia tej kobiety, zapraszam. Ja sobie jednak daruję dalszą eksplorację.

Za to ten blog, dał mi wyczerpującą podpowiedź.  Aż się wzruszyłem ze szczęścia! Przez łzy czytałem punkt po punkcie, rada po radzie... Banał po banale. Nie chcę tutaj przemycać Hate'rowskich zachowań, jednak samo na usta (a raczej pod palce) się ciśnie: "Co to k..wa jest i jak się tego pozbyć?" O gustach się nie dyskutuje, gdyż zaprowadzi nas to na skraj totalitaryzmu poglądowo - estetycznego. Ten cytat to moje subiektywne odczucie, jeżeli uważacie inaczej - piszcie o tym poniżej, odpowiadając na pytanie z tematu. 
Jeszcze takie moje małe spostrzeżenie - otóż moje pytanie wrzuciłem w wyszukiwarkę graficzną Google. Wynik? rządzi były premier pan Donald Tusk. Poniżej prawda przewijająca się w co trzeciej grafice:

Poglądy, które starałem się wam naświetlić powyżej, klasyfikuję jako skrajne: od sarkastycznych przez te, które bazują na doświadczeniu, po totalnie bezsensowne. Co jednak z fundamentem tej notki? Z pytaniem, a dokładnie z odpowiedzią na pytanie, które spędza sen z powiek wielu filozofom? Oto odpowiedź: Żyj tak jak ci pasuje! Oto wielka prawda, którą wielu ludzi próbuje normalizować. Żaden poradnik, blog, lub inny domorosły filozof nie odpowie Wam Moi Drodzy na to pytanie. Taka jest prawda i jej powinniśmy się trzymać. Amen.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz